Komentarze: 2
Boję się... wszystkiego..ostatnio coraz częściej. nie potrafie cieszyć się tym co mam tylko cały czas myślę że moge to stracić że na to nie zasługuję... nie jestem dobrym człowiekiem, mimo że bym chciała... tyle razy już łapałam się na tym że całe zło którw wyrządzam innym uchodzi mi płazem... nigdy nie potrafię przewidzieć kiedy złośc znowu zagości w moim sercu i nie będę potrafiła nad nią zapanować takjak to dzieje się ostatnio..starm się ukryć to że jest mi źle..nie pokazywać nikomu moich rozterek.. najbardziej chcialabym je schować głęboko w siebie tak żebym tylko ja mogła o nich myśleć.. bo jak na razie nie potrafie z nimi walczyć.. moje oczy zdradzają wszystko i Ci na których szcześciu najbardziej mi zależy niepotrzebnie biorą na siebie cieżar mojej egzystencji...ale nie jest jeszcze tak źle jak by być mogło... bo mam jeszcze ich... Ona i ON...Każde z nich inne, ale dzięki każdemu mogę przeżyć coś nowego.. coś szczęśliwego.. chociaż na chwilę zapomnieć.. oni są moją nadzieją na lepsze jutro... to za dużo dobra jak dla mnie.... momentami myślę że na to nie zasługuję